Budowaliśmy karmniki dla ptaków.

Ferie zimowe w Drawieńskim Parku Narodowym upłynęły przede wszystkim pod znakiem zajęć praktycznych. Pod okiem instruktorów z DPN (Jarosława Gancarczyka, konserwatora O.O. Szuwary i Jerzego Papiernika, podleśniczego) dzieci budowały swoje karmniki dla ptaków. To było wyzwanie, a jednocześnie nauka i zabawa. Każdy majsterkowicz podpisywał swoją prace wypalając własne imię na dachu karmnika.

Zajęcia praktyczno-techniczne poprzedziło opowiadanie o naszych skrzydlatych przyjaciołach oraz o ich zwyczajach żywieniowych. Szymon Śródecki, z działu monitoringu DPN przypominał, że z ptasiej diety należy wyeliminować chleb. Okruchy pieczywa źle wpływają na układ trawienny ptaków. Po prostu szkodzą.

Papierowe zabawy czyli zajęcia techniką origami także okazały się dobrym pomysłem na uatrakcyjnienie ferii. Dzieci „czarowały” z papieru figurki zwierząt. Po blacie stołu „pływały”, np.: dzikie kaczki, a „brzegiem” przechadzał się lis. Na „tej wodzie” nie zabrakło papierowych żaglówek.

Zajęcia poprowadzili: Aleksandra Gancarczyk, starszy specjalista ds. ochrony przyrody i Jarosław Gancarczyk.

Właściwie nie rozstajemy się z telefonem komórkowym, który służy nam również jako aparat fotograficzny. Stąd pomysł na warsztaty fotograficzne „z komórką”. Jaka powinna być kompozycja zdjęcia, jak ustawić kadr, co powinno być na pierwszym, a co na drugim planie – o tym i wielu innych, ważnych zagadnieniach w fotografii mówiła podczas warsztatów Ewa Wnuk-Gławdel, starszy specjalista ds. edukacji. Najpierw były zajęcia teoretyczne, a następnie praktyczne.

Pod okiem Pani Ewy, dzieci stały się też na chwilę młodymi naukowcami z dziedziny biologii. Na początek trzeba było zrobić preparat z liści cebuli, a następnie zbadać go pod mikroskopem.

Ferie w DPN, tradycyjnie zakończyły się wycieczką i ogniskiem z kiełbaskami oraz ciepłą herbatą. Wędrówka do Drawnika była prawdziwie zimową przygodą. Opady śniegu zupełnie zmieniły krajobraz i można było się poczuć jak w krainie Królowej Śniegu. Wprawdzie dzieci nie jeździły na sankach, jak Kaj i Gerda, ale za to ulepiły prawdziwego bałwana. We wspólnej zabawie wzięli udział też opiekunowie grupy, pracownicy Drawieńskiego Parku Narodowego: Barbara Fedejko, Jarosław Gancarczyk, Marcin Bielatko i Szymon Śródeki.