Ferie, ferie i już po… w DPN.

Jak przebiegały? O tym w naszej "Kronice wydarzeń".

Dzień I: „Ślady w Przyrodzie”

O 10.00 wyruszyliśmy na spotkanie z przygodą. Wędrowaliśmy wzdłuż jeziora Adamowo w Drawnie, aby dotrzeć do Przystani „Drawnik”. Zanim jednak osiągnęliśmy cel naszej wyprawy, to trzeba podkreślić, że po drodze dużo się działo. Wykonywaliśmy, na przykład mapę dźwięków. Pani Ewa Wnuk Gławdel (starszy specjalista ds. edukacji DPN) która prowadziła naszą grupę, poprosiła , aby na kartce narysować koło. W środku należało zaznaczyć punkt, którym byliśmy „My” w terenie. Następnie zamknęliśmy oczy i słuchaliśmy. Z różnych stron napływały dźwięki. Po ich rozpoznaniu zaznaczaliśmy je na naszym papierowym okręgu. Słyszeliśmy na przykład kapanie wody, śpiew ptaka, szum drzew i wiele innych. To ciekawe doświadczenie. Warto wykonać je samemu. Wielu się na pewno zdziwi, ile można usłyszeć, jeśli tylko skupimy się na odgłosach.

Następnie komponowaliśmy słoiki zapachowe. Do pojemników zbieraliśmy różne „drobny”- ślady przyrody znalezione na leśnej ścieżce. Były to, np.: garść piasku, igliwie, mech, szyszka. Po zamknięciu słoika tworzył się mikroświat zapachów. Następnie, po jego odkręceniu, pachniało lasem.

To nie koniec przygód. Kiedy dotarliśmy do Drawnika czekały na nas niespodzianki. Najpierw ognisko i pieczenie kiełbasek (nie trudno zgadnąć, że byliśmy już głodni i trochę zmęczeni) a następnie, kiedy odzyskaliśmy siły ogłoszono szukanie prezentów. Każdy znalazł swój skarb: notatnik do przyrodniczych zapisków, długopis i znaczek turystyczny Drawieńskiego Parku Narodowego. To był dzień pełen wrażeń.

Dzień II: „Wodny Świat” w Głusku

Zobaczyć świat pod wodą, to ciekawa propozycja i taki mieliśmy plan drugiego dnia ferii w Drawieńskim Parku Narodowym. W Punkcie Informacji Turystycznej, w Głusku zbudowano ekspozycję akwariów, w których można zobaczyć ryby ( i nie tylko) które żyją w wodach DPN. Pani Aleksandra Gancarczyk (starszy specjalista ds. ochrony przyrody DPN) opowiadała nam o podwodnym życiu i o rybach, które można obserwować w „Wodnym Świecie”: brzany, pstrągi potokowe, kozy – tak, tak, to też nazwa ryby; srebrzyste sieje i wiele innych. Akwaria są olbrzymie i robią spore wrażenie zwłaszcza, gdy ciekawie opowiada o tym świecie - przewodnik.

Zajęcia, przy tak zwanym stole edukacyjnym, w „Wodnym Świecie”, w PIT Głusko, też były bardzo ciekawe. Pani Ewa opowiedziała nam o flisakach, którzy dawniej spławiali drewno rzeką Drawą. Dostaliśmy zadanie zbudowania własnej – mini tratwy i w cale nie było to łatwe, ale podołaliśmy i już wiemy jak to się robi.

Emocji nie brakowało też w sali gier multimedialnych, z prawdziwymi kajakami. Udzieliła nam instruktażu pani Magdalena Bylina-Głuchowska (starszy specjalista ds. udostępniania DPN). Wytłumaczyła, jak rozpocząć grę i co należy robić. W tym wypadku, siedząc w kajaku i wiosłując zbieraliśmy śmieci z rzeki, które wyrzucili do wody nieodpowiedzialni turyści.

Dzień III. Wycieczka do” 7 Ogrodów”.

To był dzień prac artystycznych. Zaczęliśmy od wyklejania motywem kwiatowym drewnianych serduszek. Następnie produkowaliśmy ekologiczne mydełka. Ze specjalnej masy, którą wlewaliśmy do foremek w kształcie biedronek i żuków, otrzymaliśmy własne mydła. Oczywiście trzeba było poczekać aż całość wystygnie i się utwardzi. Na koniec bawiliśmy się z gipsem. Naszym zadaniem było zrobienie magnesów na lodówkę. Dominowały, jak w przypadku drewnianych serduszek – motywy kwiatowe.