Śmieci, to problem, któremu tylko ludzie mogą zaradzić.

Potrzebna jest jednak świadomość, za którą pójdą konkretne działania. Nie wystarczy tylko wiedzieć, trzeba jeszcze działać. Tymczasem statystyki nie są optymistyczne. Z różnych źródeł wynika, że mimo rosnącej wiedzy na temat odpadów, przeciętny Polak wciąż wytwarza rocznie od 250 do 315 kg. śmieci. Wzrastająca konsumpcja wciąż napędza to „śmieciowe koło zniszczenia” Chcemy mieć więcej, a więc kupujemy więcej. Rzeczy stare „lądują” na śmietniku zastępowane nowymi.

Na szczęście możemy znaleźć wokół nas przykłady zachowań, które są świadectwem na to, iż można żyć prawie bez śmieci. Na przykład w Kalifornii żyje rodzina, która wytwarza litrowy słoik odpadów rocznie! Wymaga to oczywiście zmiany sposobu myślenia, a co za tym idzie – życia. Oni nie kupią spontanicznie ciastek w plastikowym opakowaniu, ale to nie znaczy, że tych ciastek nie zjedzą. Działają według 5 zasad, zgodnie ze znaną już na świecie ideą „Zero Waste”:

odmawiać – czyli powstrzymywać się od kupowania rzeczy, których tak na dobrą sprawę nie potrzebujemy;
ograniczać – ograniczać się w nabywaniu dóbr materialnych;
ponownie używać – sprzęty, ubrania, meble z tzw. rynku wtórnego;
poddawać recyklingowi – wykorzystywać rzeczy, które są długotrwałe, nie jednorazowe;
kompostować – składować odpadki organiczne w postaci kompostu.

Kiedy sięgnęlibyśmy pamięcią w naszą rodzinną przeszłość, to prawdopodobnie okazałoby się, że nasi rodzice i dziadkowie żyli według podobnych zasad. Wtedy się o tym nie mówiło, ale życie było daleko bardziej ekologicznie niż współcześnie. Na zakupy nasze babcie szły z siatką (dosłownie), za opakowania służyły papierowe torebki, a napoje, mleko, śmietanę sprzedawano w szklanych, zwrotnych butelkach. Dziś wszechobecny plastik zaśmieca nasze środowisko.

Co robić? Spróbować życia według przedstawionych wyżej 5 zasad. Jeśli to za trudne, zacznijmy od sumiennego segregowania odpadów. Pilnujmy się, aby śmieci nie „lądowały” w lasach i parkach lecz w odpowiednich koszach.

Pamiętajmy każdego dnia, że Ziemi nie dostaliśmy od naszych dziadków i rodziców lecz wypożyczyliśmy Ją od naszych dzieci i wnuków.

Ta idea towarzyszy nam, pracownikom Drawieńskiego Parku Narodowego każdego dnia, również wtedy, kiedy idziemy w teren sprzątać śmieci pozostawione przez tych, którzy o tej prawdzie nie chcą pamiętać. Ostatnia taka akcja sprzątania miała miejsce w sobotę, 13 kwietnia.

Jednak, co warto podkreślić, pozostałości po nieodpowiedzialnych turystach każdego roku jest coraz mniej. Dziękujemy więc wszystkim, którzy pozytywnie reagują na ekologiczną edukację prowadzoną także w Drawieńskim Parku Narodowym i szanują przyrodę, która jest naszą wspólną sprawą.

Autor tekstu: Joanna Osińska

Zdjęcia: Magdalena Bylina - Głuchowska

Drukuj